Lekarski Poradnik Językowy
Porady językowe. Strona główna


Repliki - odpowiedzi na najczęstsze pytania
Do strony początkowej LPJ...

Repliki, czyli odpowiedzi

Na pytania odpowiada © dr hab. Piotr Müldner-Nieckowski, prof. UKSW

| 1 | 2 | 3 | 4 |  5  | 6 | 7 |

 
 

qd, bid, tid, qid i q...h - skróty częstotliwości podawania leku

Proszę o pomoc w przetłumaczeniu fragmentu z angielskiej publikacji dotyczącej betahistyny: ...dosage of 48 mg tid for at least 12 months... - znaczy 48 mg w trzech dawkach podzielonych (dawka dobowa 48 mg), czy 48 mg trzy razy dziennie (dawka dobowa 144 mg)?. Wg Webster Medical Dictionary oraz pańskiego Wielkiego słownika skrótów i skrótowców "tid" znaczy ter in die, czyli three times a day, a więc trzy razy dziennie. Według wszelkich fachowych wykazów leków dobowe dawki betahistyny wynoszą 24-24 mg.
Załączam artykuł
[publikuję tylko początkowy fragment - P.M.N.].

Dziękuję i pozdrawiam, Julita O., pracownik firmy farmaceutycznej

Fraza ...dosage of 48 mg tid for at least 12 months znaczy dawka 48 mg trzy razy dziennie przez co najmniej 12 miesięcy. Może to być dawka dobowa do podziału albo jednorazowa. Wątpliwość wynika z budowy wypowiedzenia. Jeśli zaś istnieje niepewność, to nie jest to zapis poprawny - opiera się nie na konstrukcji tekstowej, ale na nie wszędzie obowiązującym i nie wszystkim znanym obyczaju językowym, czego redaktorzy nie powinni tolerować.

Żeby zobaczyć, jak powinny wyglądać prawidłowe zapisy dawkowania, biorę pierwszy z brzegu artykuł z dobrego czasopisma. Proszę zobaczyć podpis pod tabelką wyjętą z takiego tekstu:

Tu dawkowanie jest opisane poprawnie. Wiadomo, jaka jest wielkość dawki dobowej i jaka jednorazowej.
Artykuł, który Pani przysłała, jest pisany żargonem, a właściwie jeszcze gorzej, bo językiem mówionym i z typowo słowiańskim pozycjonowaniem wyrazów w zdaniach. Streszczenie jest napisane po angielsku lepiej (najpewniej przez redakcję, a nie przez autorów).
Betahistynę podaje się tak, jak Pani napisała, 24-48 mg na dobę w trzech dawkach podzielonych (czyli divided dose t.i.d., np. 3 x 8 mg lub 3 x 16 mg).
Niektórzy autorzy z uporem piszą "językiem z pokoju lekarskiego" i pomijają w tekście oznaczenie, która dawka jest dobowa, a która wynika z podziału dawki dobowej. Niedokładność opisu częstotliwości stosowania leków jest błędem często spotykanym. Lekarz nieznający dobrze problematyki może błędnie zinterpretować informację i np. w wypadku podawania leku cztery razy dziennie zleci cztery razy większą dawkę niż zakładana (!). Trzeba bardzo na to uważać.
W lekospisach z zasady podaje się w kolejności: dawka dobowa całościowo (na osobę) lub w przeliczeniu na kilogram masy ciała, a po niej sposób dzielenia tej dawki na mniejsze jednorazowe.
W czasopismach i podręcznikach jest z tym różnie, raz są to dawki jednorazowe, kiedy indziej dobowe, i nie wiadomo, jak to odczytywać. Uważam to za bardzo niebezpieczne niedopatrzenie.

Osobiście na przytoczonym artykule bym się nie oparł i we własnej pracy wyłączyłbym go z bibliografii, ponieważ jego treść jest wtórna względem innych dawnych artykułów na ten temat. Betahistynę (Vasomotal, nie pamiętam nazwy producenta) stosowałem w chorobie/zespole Ménièra już w połowie lat 80. i wiedziałem, że większe dawki (48 mg na dobę) i stosowane dłużej niż 3 miesiące są skuteczniejsze od mniejszych i stosowanych krócej, ale dają częstsze objawy uboczne, np. nasilenie lub wznowę choroby wrzodowej, nasilenie skurczów oskrzeli, nudności itp. Pamiętam, że w cięższych przypadkach laryngolog prof. Bogusław Moszyński zalecał 48 mg na dobę w dwóch dawkach podzielonych (to znaczy: d.d. 48 mg b.i.d. = 2 razy dziennie po 24 mg) przez co najmniej pół roku.

Autorzy przysłanego przez Panią artykułu Ameryki nie odkryli.
Jest to tekst z roku 2008, a więc spóźniony o co najmniej 25 lat, a przy tym przygotowany niechlujnie. Jakiś humbug, plagiat albo rzecz naciągana w celu nabicia liczby publikacji. Autorzy liczyli na to, że nikt tego nie zauważy? Może warto sprawdzić, czy w ogóle przeprowadzili jakieś badania. Gdybym był redaktorem czasopisma, nie przyjąłbym do druku pracy, która w wątpliwy sposób powtarza to, co porządnie zrobiono grubo ponad dwie dekady temu. Niestety takich przypadków można spotkać w piśmiennictwie światowym setki (wobec setek tysięcy publikacji), a w polskim wręcz przeważają. Zjawisko to nazywamy "wyważaniem otwartych drzwi". Czasopisma, które nagminnie drukują takie teksty, powinny mieć ujemny impact factor.

Skróty stosowane w opisach częstotliwości stosowania leków:

q.d. (lub qd, lub QD) - raz dziennie (łac. quaque die; ang. once a day),
b.i.d. (lub bid, lub BID) - dwa razy dziennie (łac. bis in die; ang. two times a day; twice a day),
t.i.d. (lub tid, lub TID) - trzy razy dziennie (łac. ter in die; ang. three times a day),
q.i.d. (lub qid, lub QID) - cztery razy dziennie (łac. quater in die; ang. four times a day),
q...h - co każde ileś godzin (łac. quaque ... hora(e); ang. every ... hour(s)), np. q4h = co każde cztery godziny,
d.d. (lub dd, lub DD) - dawka podzielona, (ang. divided dose)
b.d. (lub bd, lub BD) - dawka podzielona, (ang. broken dose)
f.d. (lub fd, lub FD) - dawka podzielona (ang. fractionated albo fractional dose).